Autor |
Wiadomość |
Bluth |
Wysłany: Pon 12:31, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
Whisky napisał: | Potem, jak wracałam do domu /starą jotką [Asia wie, że to tak jakby próba samobójcza]/ |
trochę bardziej niż "tak jakby", moja droga.
doświadczyłam tego po raz kolejny tydzień temu. |
|
|
Clarisse |
Wysłany: Śro 16:48, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
tak, bardzo...;p |
|
|
Whisky |
Wysłany: Wto 17:54, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Teraz opowiem tak bardzo, bardzo BARDZO śmieszną historię, że normalnie...normalnie...nie wiem.
Ekh, ekh.
Jechałam dziś minibusem /xDDDD/. Był straaaaszny tłok więc w związku z tym musiałam stać /haha xddd./ W pewnym momencie trochę mną zarzuciło /*lol666*/ i walnęłam z łokcia jakiegoś gostka. Tak się zmieszałam, że dukałam "ojej, przepraszam" przez jakieś dwie minuty.
Potem oglądałam na rynku koszulki z różnymi takimi napisami /"Pierdole nie robie" naj < 333/ i tak się cofałam do tyłu i cofałam... aż w pewnym momencie JEBUT i wlazłam w jakiegoś gościa.
Potem, jak wracałam do domu /starą jotką [Asia wie, że to tak jakby próba samobójcza]/ to "troszeczkę" trzęsło i prawie usiadłam na kolanach jakiemuś gościowi. Śmiał się ze mnie, buc jeden .___.
Noi koniec. Prawda, że było śmiesznie? ; p. Mwahahahah. xDDD |
|
|
Bluth |
Wysłany: Śro 20:24, 09 Maj 2007 Temat postu: Śmieszne historie |
|
Chyba nie ma jeszcze takiego tematu, wiec..
Czy przydarzyly wam sie kiedys jakies smieszne historie, wpadki itp? Opiszcie je^^
Mi tak jakby dzis xD
Na religii ksiadz nas wzial na dwor, gdzie byla tez klasa 3 gim. No i ja z dwoma kolezankami siedzimy sobie kulturalnie na oponach, gadamy, Szeryf (przezisko jednej z kolezanek ;P) je chipsy czyli jej drugie sniadanie xD i nagle zauwazylysmy ze w nasza strone ida dwaj chlopcy z tej 3 gim. Z grobowymi minami, w milczeniu do nas podchodza my sie tak na nich patrzymy i jeden z nich rozwija kartke z napisem "JESTESMY Z KAMBODZY". Podaje ja swojemu koledze (nadal z grobowa mina) i odbiera od niego druga, ktora nam pokazuje a na niej widnieje "CHCEMY JESC". Na ten widok, nie moglysmy juz wytrzymac i wybuchnelysmy smiechem Ale Szeryf nie podzielil sie z nimi i odeszli do nauczyucielki przed ktora to samo zrobili
Naprawde, moze z opisu to nie wydaje sie smieszne, ale na zywo to.. a na dodatek mialysmy jeszcze tak troche glupawke
Hm, narazie tylko tyle sobie przypominam, ale jak cos to jeszcze napisze. |
|
|